Brak aktywnych ankiet. |
dzisiaj: 86, wczoraj: 255
ogółem: 1 724 151
statystyki szczegółowe
W rewanżowym meczu pierwszej rundy Pucharu LALPN ekipa Policji ponownie rozbiła drużynę Czarnych i bez problemów awansowała do kolejnej rundy.(kliknij więcej...)
Już po pierwszym spotkaniu tych drużyn rozegranym jesienią (9:0) wiadomo było, że tylko kataklizm może odebrać ekipie Policji awans. Pierwszy tegoroczny mecz (zaległy z jesiennej rundy ligowej) skończył się jeszcze wyższą wygraną lidera ligi (11:1), tak więc rozstrzygnięcie mogło być tylko jedno, a Czarnym pozostawała tylko walka o korzystny wynik w drugim meczu. Przed meczem dało się odczuć, że będzie to raczej mecz sparingowy bez większego ciężaru gatunkowego.
Po sromotnym laniu na inaugurację wiosennych rozgrywek Czarni zmienili taktykę. Od pierwszego gwizdka sędziego schowali się za podwójną gardą i starali się sporo uwagi poświęcać obronie. Grająca w eksperymentalnym składzie ekipa Policji miała sporą przewagę w środku pola, ale brakowało zimnej krwi pod bramką rywala. Kolejne ataki mundurowych kończyły się na obrońcach Czarnych, nieźle też poczynał sobie bramkarz Czarnych, który wyłapywał wszystkie strzały zmierzające w światło bramki.
Ekipa Policji nie mogła złamać przeciwnika, a luźne jej podejście skończyło się stratą bramki. Napastniczka Czarnych wykorzystała niezdecydowanie obrońcy i wyłuskała piłkę w polu karnym. Rozpaczliwa interwencja bramkarza skończyła się faulem, co wychwycił sędzia i słusznie podyktował rzut karny. Poszkodowana sama zamieniła go na zdobycz bramkową.
Radość Czarnych nie trwała jednak długo. Parę minut później po kontrze mundurowi rozpracowali obronę rywala i było już 1:1. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Na drugą połowę ekipa Policji wyszła już bardziej skoncentrowana i bez eksperymentów w składzie. Taka postawa lidera przełożyła się od razu na przebieg wydarzeń na boisku. Ataki stały się szybsze, dokładniejsze, a pod bramką Czarnych raz po raz dochodziło do gorących spięć. Na efekty nie trzeba było długo czekać – worek z bramkami szybko się rozwiązał i kolejne gole padały łupem mundurowych. Okazji ku temu było sporo, kilkakrotnie dobrze interweniował bramkarz Czarnych, w kilku sytuacjach brakowało skuteczności zawodnikom Policji.
Czarni w drugiej połowie nie zagrozili poważniej bramce rywala. Ich ataki były likwidowane najczęściej już w środkowej strefie boiska, gdzie zdecydowaną przewagę mieli mundurowi. Groźniejsze ataki Czarnych można byłoby policzyć na palcach jednej ręki.
W sumie mecz był jednostronnym widowiskiem, a wygrana Policji ani przez moment nie była zagrożona. Policja nie pozostawiła złudzeń, kto był lepszy i komu należał się awans do półfinału Pucharu Ligi.
- Mirek M.-
nie da się ukryć Czarni zostali przez Policję zabiegani mając na ławce rezerwowych całą drugą drużynę, Czarni w drugiej połowie "oddychali rękawami" i skończyła się w miarę równa walka
ROZGRYWKI ZAWIESZONE
DO ODWOŁANIA !!!
M | Pkt. | ||
1 | Mmalu Żary | 10 | 27 |
2 | Caleg | 10 | 19 |
3 | Do 3 X | 10 | 17 |
4 | Orły | 10 | 12 |
5 | Eurotrans Nowogród Bobrzański | 10 | 4 |
6 |
AC Żarski Team |
10 | 8 |