Lubska Amatorska Liga Piłki Nożnej - strona oficjalna

W mijającym tygodniu z zaplanowanych 4 meczy IX kolejki 1 rundy LALPN odbył się tylko mecz pomiędzy zespołami CALEG – MAGICY ŻARY.  Spotkanie rozegrane zostało w poniedziałek 30.10.2017 r. o godz. 19.30.  Przed meczem trudno było wskazać zdecydowanego faworyta. Zespół z Żar podbudowany wygranymi w dwóch ostatnich spotkaniach wybiegł na boisko z zamiarem zdobycia kolejnych 3 punktów.  Natomiast Caleg po wysokiej przegranej w ostatniej kolejce chciał jak najlepiej wypaść w tym starciu.  Już od pierwszych minut obie ekipy ruszyły z animuszem na bramkę przeciwnika. Akcja za akcją, wspaniałe parady bramkarzy oraz bardzo czysta gra nie przerywana przez arbitra mogła się podobać zebranym kibicom. Dopiero w ostatniej minucie pierwszej połowy drużynie Magików udało się pokonać bramkarza rywali wynik 1-0.  I kiedy można było przypuszczać, że „przyjezdni” w drugiej części meczu zaczną powiększać przewagę stała się rzecz odwrotna. To drużyna Caleg podrażniona straconą bramką bardziej zdecydowanie zaatakowała rywala.  Już po 10 minutach z nawiązką odrobili stratę strzelając trzy bramki.  Zaskoczona obrotem sprawy drużyna Magików niezbyt składnie prowadziła grę. Choć przyznać trzeba, że okazji do strzelenia goli mieli kilka, w tym nie wykorzystane okazje napastników będących w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali.  Wynik po 60 min gry 5-2 dla CALEGU. I 3 pkt. zostają  w Lubsku.

W czwartek 02 listopada miały odbyć się dwa zaległe spotkania z poprzednich rund.  Pierwsze pomiędzy zespołami Bez nazwy – Magicy Żary z powodu braków kadrowych drużyny Magików zostało zweryfikowane jako walkower na korzyć Bez Nazwy 3-0.  

Drugi mecz tego dnia to starcie CALEG – DO 3 X spotkanie zaległe z VII kolejki.  Drużyna Do 3 X nie wygrała jeszcze w tym sezonie liczyła  na przełamanie złej passy. Caleg natomiast podbudowany wysokim zwycięstwem w poniedziałek również teraz planował zdobyć  3 pkt. Cały mecz był bardzo wyrównany. Bardziej składne akcje przeprowadzał zespół Calegu, jednak celowniki snajperów były bardzo rozregulowane.  Drużyna Do 3 X postawiła na grę w powietrzu i większość piłek przerzucała w stronę napastników omijając środkową strefę boiska.  Jednak obrana taktyka nie przynosiła zdobyczy bramkowych. Dopiero w drugie części spotkania po zamieszaniu w polu karnym pomocnik  Calegu celnym strzałem pokonał golkipera „pomarańczowych” strzelając tym samym pierwszą bramkę w tym meczu.  Po ostatnim gwizdku sędziego okazał się, że było to jedyny gol tego spotkana. Zatem drużyna Calegu w swoim ostatnim meczu pierwszej rundy zdobyła kolejne 3 pkt., które awansowały zespół na 5 miejsce w klasyfikacji generalnej.