Lubska Amatorska Liga Piłki Nożnej - strona oficjalna

Calesa II – Policja

Drugi zespół Calesy ma całkiem niezłą passę. Pasmo trzech zwycięstw zostało co prawda zastopowane remisem, ale osiągniętym z pierwszym zespołem, który był faworytem. Drużyna już dawno zdobył sobie opinię solidnej ekipy, z którą muszą się liczyć wszyscy włącznie z czołowymi drużynami Ligi. Teraz znów trzeba będzie potwierdzić swoją wartość, bo środowy rywal nie myśli o niczym innym, jak tylko komplecie punktów.

Policja w dwóch ostatnich meczach straciła aż 5 pkt i marzenia o tytule prysły jak bańka mydlana. Jest jeszcze nadzieja na najniższy stopień podium, ale nie można już sobie pozwolić na kolejne wpadki. Kolejny rywal do tuzów nie należy, ale nie można go lekceważyć – przekonało się o tym już wile innych drużyn. Tym niemniej jeśli Mundurowi nie chcą stracić kontaktu z bezpośrednimi rywalami w walce o podium, zwycięstwo jest wręcz niezbędne.

Zapowiada się całkiem fajne widowisko. Policja będzie dążyć do wygranej, ale Calesa II bez walki zapewne pola nie odda. Emocji nie powinno zabraknąć.

Hertz Systems – Łabędzia

Hertz przeżywa strasznie trudne chwile. Po niepotrzebnych ekscesach z początku rundy zespół jest w rozsypce. Przegrana goni przegraną, są też mecze oddane walkowerem nie tylko przez działania pozaregulaminowe, ale również ze względu na problemy kadrowe. Do końca ledwie kilka kolejek, więc może beniaminek jeszcze zbierze się w sobie, by dokończyć rywalizację.

Łabędzia wystrzeliła na początku sezonu, ale im dalej, tym forma coraz dalsza od oczekiwanej. Wydawało się, że młoda drużyna prowadzona przez doświadczonych graczy bardziej „namiesza” w stawce, ale okazało się, że jeszcze ich czas nie nadszedł. Nawet w meczach, w których była faworytem, nie udawało się zdobyć kompletu punktów. Może teraz będzie przełamanie, kiedy naprzeciw stanie rozbity przeciwnik.

O ile żarski beniaminek się wybierze na wyprawę do Lubska, dojdzie do tego meczu. Czy jeszcze Hertz będzie się w stanie zagrać tak, jak czynił to kilka razy jesienią? Jeśli nie, Łabędzia, mimo że ostatnio nie imponuje, zdobędzie komplet punktów.

Do 3X – Błękitni

Do 3X odbiło się od dna. Pasmo wysokich porażek w kiepskim stylu udało się wreszcie zastopować. Wygrana z Orłami, remis z Łabędzią na pewno poprawił nastroje w szeregach drużyny. Kolejny rywal będzie jednak trudniejszy, więc nie będzie łatwo utrzymać dobrej passy. Oczywiście nie jest to niewykonalne, bo zespół już wcześniej potrafił stawiać czoła faworytom. Może stare czasy powrócą?

Błękitni twardo walczą o podium. Po remisie w niezwykle emocjonującym meczu z Policją przyszedł komplet punktów z Orłami. Teraz kolejny rywal, którego trzeba po prostu pokonać, by nadal liczyć się w walce o trofea. Jeżeli Błękitni nadal chcą, by ich lokata była w dużej mierze zależna od nich i nie liczyć na wpadki innych, bezwzględnie muszą zainkasować komplet punktów. Zadanie jak najbardziej wykonalne.

Wydaje się, że faworyt jest łatwy do wskazania. Błękitni na pewno nie dopuszczają nawet myśli o stracie punktu. Tym niemniej Do 3X trochę stanęli na nogi. Jeśli to nogi nie są gliniane, może być ciekawa walka.

Orły – Calesa

Orły … i wszystko jasne. Stara uznana marka zalicza fatalny sezon. Od początku wiosennej rundy zespół przegrał wszystkich sześć spotkań, niejednokrotnie w naprawdę fatalnym stylu. Szkoda, że tak zasłużona drużyna znajduje się aż w takim dołku. W ostatnim meczu udało się wreszcie zdobyć kilka bramek, ale i tak rywal wbił ich więcej. A teraz naprzeciw kolejna drużyna z czołówki…

Calesa straciła punkty na rzecz swojego drugiego zespołu. Przez to jej strata do czołówki trochę się zwiększyła, więc w kolejnych meczach trzeba ograć kolejnych rywali, zwłaszcza tych niżej notowanych. Zapewne trzecia drużyna w tabeli nawet nie dopuszcza myśli, że będący w kryzysie rywal będzie w stanie urwać jej jakieś punkty.

Mecz z wyraźnym wskazaniem na Calesę. Orły na pewno się nie przestraszą, ale ich obecna forma nie napawa optymizmem.

FC Żary – Bez Nazwy

Wydaje się, że w obecnej sytuacji to najważniejszy mecz wiosny.

FC Żary na fotelu lidera usadowił się już od pierwszej kolejki i opuszczał go jedynie wtedy, kiedy najbliższy rywal grał wcześniej swój mecz. Wiosną żarska drużyna nie straciła jeszcze punktu. Może jej zwycięstwa nie są tak olśniewające, jak najbliższego rywala, tym niemniej każde trzy punkty przybliżają zespół do wyznaczonego celu. W poprzedniej kolejce po emocjonującym meczu udało się zdobyć komplet punktów w starciu z Policją, teraz główny rywal w walce o zwycięstwo w lidze.

Bez Nazwy „tłamsi” kolejnych swoich rywali. O ile jesienią przytrafiły się jeszcze wpadki (jak choćby z Hertzem), to wiosną zespół prezentuje się wręcz wybornie. Wszystkiego jego zwycięstwa są przekonujące, w większości przypadków rywal kończy z dwucyfrowym bagażem straconych goli. Drużyna jest poza zasięgiem większości rywali, a na przeszkodzie do upragnionego tytułu stoi praktycznie już tylko najbliższy rywal.

Co by nie pisać o tym pojedynku, to i tak wiadomo, że większość czeka na niego z niecierpliwością. Od jego wyniku zależy niesłychanie wiele. Ilu kibiców, tyle opinii. Każdy ma swojego faworyta, każdy ma własny pogląd na ten mecz. W piątek nie poznamy jeszcze mistrza, ale dowiemy się, kto zrobi milowy krok w jego stronę.

FC Magnolia – Malinowski Team

Magnolia przeżywa spore problemy. Wydawało się, że po buńczucznych zapowiedziach i dobrej postawie w pojedynczych meczach zespół będzie zdobywał doświadczenie, piłą się do góry i tym samym stawiał coraz poważniejszy opór kolejnym rywalom. Tak się jednak nie stało, a w ostatnim czasie doszły jeszcze kłopoty kadrowe, przez co beniaminek oddał punkty walkowerem. Ciężko wyrokować, czy jeszcze zbierze się na kolejne mecze, bo na pewno takie coś działa demotywująco.

Malinowski od kilku spotkań sygnalizował wzrost formy. Nie przychodziły za tym punkty, ale w ostatniej kolejce wreszcie zainkasował komplet. Trudno jednak jednoznacznie stwierdzić, jaka jest obecna dyspozycja ekipy, bo punkty zdobyła bez walki w wyniku nasilającej się plagi spotkań oddawanych walkowerem. W kolejnym meczu nie wiadomo, czy dane będzie żarskiej drużynie wybiec na boisko, ale jeśli do tego dojdzie, wystąpi w roli faworyta.

Jeżeli beniaminek się zbierze i wystawi skład może być ciekawie. Na pewno to żarska drużyna jest faworytem, ale Magnolia nie stoi na zupełnie straconej pozycji.

- Mirek M. -

DO