Lubska Amatorska Liga Piłki Nożnej - strona oficjalna

Łabędzia – FC Magnolia

Spotkanie ma swojego zdecydowanego faworyta. Będzie nim bez wątpienia Łabędzia. Świetnie otworzyła sezon pewną wygraną nad nieobliczalnym Malinowskim. Ekipa spisuje się coraz lepiej i muszą się z nią liczyć nawet czołowe ekipy. Szansa na podtrzymanie dobrej passy jest spora, bo trafia się rywal zamykający ligową stawkę. Wydaje się, że kolejny komplet punktów nie będzie zaskoczeniem.
Magnolia w swoim pierwszym meczu dostała zimny prysznic od lidera. W starciu z imiennikiem z Żar była bez jakichkolwiek szans. Zagrała słabo w obronie, przez co przewodzący w lidze zespół mocno ją skarcił. Sama miała kilka naprawdę niezłych szans na zdobycie honorowej bramki, ale się nie udało. Teraz znów rywal trudny, ale chyba Magnolii mimo wszystko powinno być łatwiej. Może uda się coś strzelić, a może coś więcej – choćby punkt?
Nie można przed meczem dopisać trzech punktów Łabędziej i przesadą byłoby napisać, że będzie to czysta formalność, ale wydaje się, że Łabędzia powinna bez większych problemów wygrać to spotkanie. Magnolia musi sporo poprawić w swojej grze, by liczyć choćby na punkt.

Orły – Bez Nazwy

Orły zaliczyły falstart. Porażka w spotkaniu z odwiecznym rywalem – Policją – nie jest zaskoczeniem, ale już jego rozmiary zapewne chluby nie przynoszą. Spodziewano się bardziej zaciętego meczu, ale doświadczona ekipa nie miała nic do powiedzenia. Została stłamszona, a efekt był łatwy do przewidzenia. Szansa na poprawę już środę, ale rywal znów trudny, może nawet jeszcze trudniejszy. Trzeba będzie zagrać o niebo lepiej, jeśli myśli się o korzystniejszym wyniku.
Bez Nazwy poradziło sobie z Calesą II, choć trzeba było się trochę napocić, by udowodnić swoją wyższość. Teraz trafia się kolejna ekipa, która nie będzie tylko czekać na najniższy wymiar kary i zapewne będzie szukać swojej szansy. Tym niemniej mocny zespół beniaminka będzie faworytem, a jego celem jest niewątpliwie uzyskanie kompletu punktów. Wydaje się, że mimo oporu rywala beniaminkowi uda się go złamać i zaliczyć komplet punktów.
Bez Nazwy walczy o tytuł, więc z rywalami z dolnych rejonów tabeli wypada zdobywać komplet punktów. Wydaje się, że w środę to zadanie zostanie wykonane. Orły nie są wygodnym rywalem, ale muszą zagrać o wiele lepiej, by mieć choćby szanse na remis.

Hertz Systems – Calesa

Hertz ma terminarz nie do pozazdroszczenia. Najpierw Błękitni, teraz Calesa, a potem jeszcze Policja i Bez Nazwy. Ciężko będzie w tych meczach ugrać choćby punkt. Z Błękitnymi żarska ekipa byłą wyraźnie słabsza. Beniaminek ma zapewne ambicję i wolę walki, ale to chyba zbyt słabe atrybuty, gdy naprzeciw stanie jeden z faworytów Ligi.
Występ nowych nabytków Calesy zapewne pozwala patrzeć z optymizmem w przyszłość, choć przecież jeszcze nie wszyscy zaprezentowali swoje walory. W potyczce z niewygodnym rywalem dość pewnie zainkasowała komplet punktów. Kolejny rywal jest nieobliczalny, ale to wicemistrz z ubiegłego sezonu jest faworytem. Poza tym, jeśli Calesa myśli o pogoni za czołowym duetem, nie może tracić punktów z takimi rywalami.
Hertz tanio skóry nie sprzeda, ale utytułowany rywal wydaje się być w obecnej chwili poza jego zasięgiem. Wzmocniona Calesa walczy o najwyższe cele, więc pewnie nie przewiduje potknięć z takimi rywalami.

Do 3X – Policja

Swojego rodzaju ligowy klasyk. Rywale znają się bardzo dobrze, rywalizują w lidze już od ładnych kilku lat. Do 3X są typowym średniakiem, ale stać ich na pojedyncze ciekawe występy. W meczu inauguracyjnym przeciw Calesie nie udało się zdobyć choćby punktu, a tu znów niezwykle wymagający rywal. Jeśli Pomarańczowi myślą o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej, muszą zdecydowanie poprawić swoją grę.
Policja potwierdziła dobrą dyspozycję z końca pierwszej rundy. W pierwszym wiosennym występie rozbiła w pył odwiecznego rywala – Orły. Kolejne spotkanie znów z dobrze znanym rywalem. Do 3X nie jest wygodnym przeciwnikiem dla Mundurowych, ale w obecnej dyspozycji wydaje się, że właśnie Policja jest zdecydowanym faworytem. Poza tym ważne są dla niej te punkty, by nie stracić kontaktu z czołówką.
Jeśli Do 3X znacząco nie poprawi swojej dyspozycji, będzie miało niewielkie szanse. Policja to solidny rywal i zapewne czuje szanse na końcowy sukces, więc z determinacją powalczy o pełna pulę. Może być ciekawie, ale wydaje się, że po końcowym gwizdku sędziego więcej powodów do zadowolenia powinni mieć Mundurowi.

Malinowski Team – Błękitni

Żarski zespół zaczął wiosnę fatalnie. Wydawało się, że Łabędzia będzie w zasięgu Malinowskiego, boisko zweryfikowało jednak ten pogląd. Drużyna gra cały czas chimerycznie. Trafiają się jej naprawdę dobre mecze, ale utrzymanie dobrej dyspozycji na dłuższym dystansie jest póki co mrzonką. A kolejny rywal będzie jeszcze trudniejszy. Czy Malinowski się podniesie?
Błękitni z optymizmem mogą patrzeć w przyszłość. Wysoka wygrana nad jednym z beniaminków zapewne dobrze wpłynęła na morale ekipy. Trzeba wygrywać kolejne spotkania, by być w kontakcie z czołówką. Z Malinowskim mecze potrafią być trudne, ale chyba nie aż na tyle, by nie zgarnąć kompletu punktów. Zresztą jeśli się marzy o podium, jest to konieczne.
Jeśli Malinowski nie przypomni sobie swoich lepszych występów, nie będzie jakichkolwiek szans na zdobycz punktową. Zresztą nawet lepsza postawa niekoniecznie może przełożyć się na dobry wynik, bo zapewne Błękitni będą uparcie dążyć do wygranej. I wydaje się, że powinno im się udać.

Calesa II – FC Żary

Terminarz drugiego zespołu Calesy jest nie do pozazdroszczenia. Najpierw Bez Nazwy, teraz FC Żary. Pierwsze dwie kolejki rundy rewanżowej i od razy pojedynki z czołową dwójką ligi. W środowym meczu przeciw beniaminkowi było dość obiecująco, choć rywal wygrał przekonująco. A piątkowym meczu nie zapowiada się na taryfę ulgową. Lider rozpoczął niezwykle mocno, więc trudno się spodziewać, aby w tydzień stracił formę.
FC Żary rozpoczęło sezon w imponującym stylu. Rozgromienie Magnolii nie było niespodzianką, ale jego rozmiary już na pewno wzbudzają szacunek. Cel żarskiej ekipy jest jasny, więc mecze z dolną połówką tabeli będzie chciał na pewno rozstrzygnąć na swoją korzyść. Piątkowy przeciwnik futbolówkę kopać potrafi, ale jeżeli FC zagra na swoim przyzwoitym poziomie, na pewno będzie bliżej odniesienia zwycięstwa.
Każdy inny wynik, niż wygrana FC będzie niespodzianką. Calesa II zapewne wysoko zawiesi poprzeczkę, ale chyba lider i tak będzie w stanie ją przeskoczyć.

- Mirek M. -

DO