Lubska Amatorska Liga Piłki Nożnej - strona oficjalna

Bez Nazwy – Valmet

Faworyt w tym spotkaniu może być tylko jeden. Bez Nazwy to w tej chwili jedna z najsilniejszych (o ile nie najsilniejsza) ekip w całej stawce. Co prawda drużyna pogubiła trochę punktów, ale plasuje się w czołówce i do końca będzie walczyć o czołowe lokaty. Tak się ułożył terminarz, że w dwóch kolejnych meczach beniaminek dostaje na pożarcie dwa najsłabsze zespoły w stawce. Jedyna niewiadomą wydają się być tylko rozmiary zwycięstwa.
Valmet prezentuje się słabo. Zespół już dawno zatracił błysk z poprzedniego sezonu i dziś już mało kto pamięta, że kilka miesięcy temu zespół potrafił zagrać jak równy z równym z czołówką. Teraz Valmet notuje porażkę za porażką i to niestety najczęściej w sporych rozmiarach. Rywal należy do czołówki ligowej, więc nawet remis byłby wręcz sensacją. Ale tego remisu raczej nie będzie…

Policja – Calesa

Gdyby wszystko było „normalnie”, taki zestaw byłby hitem kolejki. Niestety, ale Calesa boryka się z ogromnymi kłopotami kadrowymi, przez co jest siłaczem, ale bez zębów. A jeśli się ich nie ma, to jak ugryźć przeciwnika, który w ostatnim czasie prezentuje całkiem niezły futbol? Dla Calesy najważniejszy cel to zapewne dogranie do końca jesieni i czekanie na okno transferowe, by uzupełnić skład. W starciu z Policją szanse będą minimalne.
Policja już wymazała z pamięci nieudany start i z kolejki na kolejkę prezentuje się coraz lepiej. Drużyna już dźwignęła się w ligowej tabeli, a w zanadrzu jeszcze zaległe spotkanie. Środowy rywal do najłatwiejszych zapewne nie należy, ale Mundurowi na pewno będą chcieli wykorzystać jego problemy i sięgnąć po komplet punktów. W obecnej dyspozycji i przy obecnej sytuacji kadrowej bliżej trzech punktów zapewne bliżej jest Policja.

Orły – Malinowski Team

To może być ciekawe widowisko, kto wie, czy nie najciekawsze w całej kolejce. Naprzeciw siebie staną drużyny potrafiące zagrać niezły mecz, jak i kompletnie zawieść. 
Orły mają na koncie znaczące wyniki, jak i dość kompromitujące porażki. Drużyna ma na koncie trochę punktów, ale lokata w tabeli dość odległa. Drużyna na pewno nie będzie się liczyć w walce o medalowe lokaty, ale w pojedynczych spotkaniach na pewno stać ją na niezłe wyniki.
Malinowski gra w kratkę. Przez moment „zakręcił się” nawet koło podium, ale stracone punkty szybko oddaliły drużynę od wysokiej lokaty. Oczywiście jest jeszcze taka możliwość, aby znów się zbliżyć do czołowych lokat, ale trzeba do końca rundy wygrywać. Zapowiada się ciekawa konfrontacja!

Do 3X – Łabędzia

Do 3X prezentuje chimeryczną formę. Po lepszych meczach przyszły słabsze i drużyna znacząco spadła w tabeli. To typowy ligowy średniak, który potrafi powalczyć, ale też oddać mecz w kiepskim stylu. Jaki zaprezentuje w czwartek? Wiele zależy od tego, jak się to spotkanie ułoży, ale rywal należy do tych niewygodnych dla Pomarańczowych.
Łabędzia z tego sezonu to zupełnie inna ekipa, niż w ubiegłorocznych rozgrywkach. Prezentuje się dobrze i jej postawa jest na pewno pozytywnym zaskoczeniem. Na szczęście wyjaśniły się zawirowania okołoregulaminowe i do piątkowego spotkania zespół przystąpi bez zbędnych balastów. A że przeciwnikiem jest ekipa, która Łabędziej najzwyczajniej „leży”, można powalczyć o komplet punktów.
Zapowiada się wyrównany mecz. Wynik sprawą otwartą.

FC Żary – Calesa II

Na koniec zapowiedź środowego meczu pucharowego.
Staną w nim naprzeciw siebie dwaj rywale, którzy kilkanaście dni temu spotkali się w meczu ligowym. Wtedy górą była żarska ekipa, która również teraz będzie faworytem.
FC świetnie spisuje się w lidze. Przewodzi całej stawce z kilkupunktową przewagą. Kolejno odprawia rywali, a jedyne punkty stracone zostały na rzecz rewelacji rozgrywek – Bez Nazwy. Celem numer jeden dla żarskiego zespołu jest rywalizacja ligowa, ale skoro nadarza się okazja powalczyć w Pucharze, dlaczego tego nie zrobić?
Calesa II również w tym sezonie spisuje się dużo lepiej, niż w poprzednim. Drużyna okrzepła, nabrała niezbędnego doświadczenia i poprawiła jakość gry. Od razu znalazło to odbicie w wynikach – te są nieporównywalnie lepsze niż te, sprzed kilku miesięcy. W tej rywalizacji faworytem jest przeciwnik. Gdyby był to tylko jeden mecz, szanse jej na niespodziankę byłyby zapewne większe. Ale w dwumeczu o sukces będzie niezmiernie trudno.

- Mirek M. -

• Komentarzy [0]
• czytano: [648]
• DO